|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Wybawca - Jude Deveraux (Kawka)
Autor |
Wiadomość |
Kawka
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:15 Posty: 16415 Lokalizacja: Rzeszów/Tranby Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych
|
 Wybawca - Jude Deveraux (Kawka) 10 lipca 2018, o 10:57
Jude Deveraux „Wybawca”
Akcja książki rozgrywa się w 1766 r. w Warbrook – małym miasteczku w Ameryce. Mieszkańcy są uciskani i prześladowani przez lokalne władze do momentu, gdy pojawia się tajemniczy Wybawca, który szybko zyskuje popularność i niewieście serca, oraz nienawiść lokalnych władz - Anglików. Jessica – równie piękna i zaradna, co biedna, również wzdycha do charyzmatycznego wybawiciela, choć równocześnie zaczyna coraz bardziej darzyć uczuciem Alexandra, który choć jest gruby i powolny, to ma bystry umysł i dobre serce i na którego zawsze może liczyć. Jess nie wie, że zarówno jej wyśniony Wybawca, jak i łagodny Alexander to jedna i ta sama osoba.
Największą zaletą tej książki jest bardzo dobry pomysł na fabułę, czyli podwójna maskarada. Alexander jako powolny i gnuśny grubas chyba podobał mi się jeszcze bardziej niż jako enigmatyczny lowelas – Wybawca. W ogóle postacie są bardzo dużym plusem. Wszyscy wyraziści, pełni werwy, energiczni i sympatyczni. Trudno mi wymienić kogoś, kogo bym nie lubiła, poza oczywiście czarnymi charakterami. Mieszkańcy miasteczka byli na tyle fajni, że z lekkim żalem skończyłam tę książkę i rozstałam się z nimi.
Nie brakuje w tej książce humoru. Czasem jest on nieco absurdalny ale cały czas zabawny i lekki. Słowne i nie tylko, utarczki Alexandra z Jess dają dużo frajdy, tym bardziej, że czytelnik od razu wie, że Alex i Wybawca to jedna osoba.
Konstrukcja książki jest dobra, powieść ani się nie dłuży ani nie pędzi. Ma fajne, jednostajne tempo i choć obfituje w zwroty akcji, to nie ma się wrażenia przesytu. Dużo scen pogoni i przygód, które w umiejętny sposób są splecione ze scenami z główną parą, ich sprzeczkami i scenami rodzinnymi, mającymi miejsce w domu Jessiki. Język jest przystępny i dość plastyczny. Nie wyłapałam żadnych większych wad. Podobnie rzecz się ma z opisami – były na tyle plastyczne i sugestywne, że nie zdołałam wyłapać żadnego niedociągnięcia.
Dałam się porwać tej powieści. Historia jest fajnie opisana, klimat powieści przyjemny, lekki i sympatyczny. Sceny erotyczne, choć nie dominują, są dobre. Humor i bohaterowie również na plus. Pomysł na książkę według mnie, bardzo fajny i dobrze zrealizowany. Chemia między główną parą – odpowiednia. Nie było dłużyzn i nawet zakończenie mi się podobało, co u Deveraux jest rzadkością.
Już kiedyś czytałam tę książkę i wtedy oceniłam ją jako rewelacyjną. Dziś z perspektywy czasu stwierdzam, że nadal świetnie się czytało i miło spędziłam czas, choć nie było to arcydzieło. Dla mnie obecnie 8/10. Śmiało mogę polecić każdej romansoholiczce, bo to była po prostu solidna dawka dobrej rozrywki.
_________________ http://www.radiocentrum.pl
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".
|
|
|
 |
Dorotka
Złote Pióro
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 12077 Pochwały: 94
|
11 lipca 2018, o 16:22
Ooo, to może być coś dla mnie. Dzięki, Kawko, twoja recenzja sprawiła, że zwróciłam na tę książkę uwagę.
_________________
|
|
|
 |
Kawka
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:15 Posty: 16415 Lokalizacja: Rzeszów/Tranby Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych
|
11 lipca 2018, o 18:19
Dorotko - cieszę się, że udało mi się Ciebie zaciekawić. Przeczytaj "Wybawcę". Myślę, że warto.
_________________ http://www.radiocentrum.pl
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".
|
|
|
 |
Księżycowa Kawa
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 21:17 Posty: 28149 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa
|
27 lipca 2018, o 23:23
Jeden z moich pierwszych romansów; podobało to mi się wtedy.
_________________ Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|