Mariana Zapata

[Księżycowa Kawa]

A "Kulti" podobał się Ci?

[Papaveryna]

Na tamten moment tak. Nie pamiętam, kiedy go dokładnie czytałam. Ale wtedy chyba akurat nie przychodziłam tutaj, więc nie sprawdzę Ale tak czy inaczej - sporo czasu minęło od tamtej pory. Trochę inne klimaty zaczęły mnie kręcić. Chyba ze względu na to, że moje życie bardzo się posypało i zaczęłam mocniejszych wrażeń potrzebować

[Księżycowa Kawa]

Potrzebny w takim razie odpowiedni moment, o co nie zawsze łatwo. Mi na razie się nie trafia.

[Papaveryna]

W sensie nie czytałaś jeszcze tego "Kultiego"?

[Księżycowa Kawa]

W oryginale i powtórzyłam niedawno po polsku, ale są jeszcze inne, wydane u nas ostatnio i chwilowo nie mogę się do nich dobrać.

[pannazlosnica]

Skończyłam "Under Locke" i z jednej strony mi się podobało, ale z drugiej strony ten Dex... No nie wiem, nie wiem. Spośród wszystkich Zapatowych facetów robi chyba najgorsze wrażenie.
Na pewno nie umywa się do Dallasa albo Rhodesa

[izkaa12]

Skończyłam "Under Locke" i z jednej strony mi się podobało, ale z drugiej strony ten Dex... No nie wiem, nie wiem. Spośród wszystkich Zapatowych facetów robi chyba najgorsze wrażenie.
Na pewno nie umywa się do Dallasa albo Rhodesa

oo właśnie robiłam rozpoznanie tej książki, bo mam teraz fazę na Zapatę a orientujesz się czy była ona kiedykolwiek wydana w Polsce? bo nie mogę znaleźć jej nigdzie do zakupu i nie wiem czy dlatego, że nie była wydana czy po prostu była wydana dawno i skończył się nakład. Bo z tych co znalazłam dostępnych do zakupu z polskim tłumaczeniem to zostało mi tylko Wszystkie drogi prowadzą do Ciebie .

[pannazlosnica]

Nie, nie była nigdy wydana po polsku.

W papierze chyba w ogóle ciężko dorwać te wydane wcześniej - bezskutecznie szukałam kiedyś "Kultiego". Kojarzę, że komentarzu na profilu Niezwykłego ktoś pytał o wznowienie i odpowiedzieli, że będzie, ale nic się chyba nie dzieje w tym temacie.

A "Wszystkie drogi..." jest cudowna. U mnie w czołówce jeśli chodzi o Zapatę.

[izkaa12]

To miałam fart, bo u mnie z Kultim było tak, że kupiłam tą książkę już lata temu, a przeczytałam ją w sumie kilka miesięcy temu dopiero, i od tego czasu mam szał na Zapatę

U mnie póki co o miejsce w czołówce walczy Lukov i Winnipeg

[pannazlosnica]

Lukov też wspaniały, w zasadzie od tego się zaczęła moja zapatomania, bo mnie skusił motyw łyżwiarstwa figurowego.
Ale miałam do Lukova dwa podejścia, bo na początku mnie drażniła narracja Jasmine. Dopiero za drugim razem jakoś się zawzięłam i ją polubiłam. A jak już poszło, to ło matko
Pozostałe książki wciągnęłam jak wiewiórka orzeszki

[izkaa12]

Ja próbowałam sobie właśnie dawkować te przyjemności, ale to dawkowanie skończyło się na tym, że w ciągu 2 tygodni przeczytałam Zaczekaj na mnie, Wielki Mur z Winnipeg i ja i Luna i pewne kłamstwo .

Teraz to już mi tylko jedna z polskim tłumaczeniem została i powstrzymuje się od zakupu, bo planuje ją wziąć ze sobą na majówkę, ale czy dotrwam to nikt nie wie

[kejti]

ja czytałam Under Locke bodajże w 2017 i nadal pamietam zniechęciłam się do autorki, lepiej by wyszło jakby było to pisane na zmianę, raz z punktu bohaterki, drugi raz bohatera (chociaż końcówka gdzie widzimy to oczami bohatera wiele dała). No i wtedy jeszcze interesowały mnie bardziej erotyki i fantastyka aka romantasy jak teraz się to nazywa

za to jak przyszła faza na slow burn to przepadłam z Kulti (zaznaczyłam na taniaksiazka aby mnie poinformowało jak będzie do kupienia i miałam farta ) przeczytałam jeszcze Wielki Mur z Winnipeg i ja i było całkiem fajne, jednak po więcej nie sięgnęłam i baaaardzo się cieszę że tyle przede mną

[kejti]

Przeczytałam Luna i pewne kłamstwo świetne to było, wszystko to co lubię, mega slow burn i tak końcówkę bym jakoś spowolniła albo epilog chociaż napisać ile lat później. Tak czy siak suuuper i nie mogę się doczekać kolejnej

[pannazlosnica]

Ja mam nadzieję, że za jakiś niedługi czas coś wydadzą z tych książek, które jeszcze nie były tłumaczone na pl. Chociażby książkę o przyjaciółce Luny

[gosiurka]

Ojej
Kejti masz rację, końcówka mogłaby być dłuższa

[kejti]

ja już wyżej wspomniałam, sprawdziłam i mam jeszcze cztery do przeczytania które są dostępne po polsku

[izkaa12]

A czytałyście może Kiedy Gracie poznała marudę?
Nie wiem czemu, jakoś dawno temu jak czytałam opis tej książki to zakodowałam sobie, że ma ona jakiś wątek fantastyczny, czy ktoś to może potwierdzić lub zaprzeczyć?

[kejti]

jeszcze nie ale zamierzam nic nie słyszałam aby to było fantasy

[pannazlosnica]

Jest wątek superbohaterski.
Moim zdaniem trochę "przeciągnięta", początek był nudny (u niej zawsze wolno się rozkręca, ale tu to musiałam mocno zacisnąć zęby), ale potem już klasyczna Marianka
Alex jest cudowny, wymarzony mąż zapatowski.

Sceny łóżkowe mocno steamy, na skali Zapaty bliżej Luny i Under Locke'a niż Rhodesa albo Lukova.

Ale mam nadzieję, że to jednorazowy wyskok, bo chociaż w kinie lubię sobie obejrzeć Marvela, to w romansach mocno nie lubię takiego świata przedstawionego.

[izkaa12]

to ostatnia pozycja z wydanych u nas której nie przeczytałam i nie chciałabym, żeby pozostawiła niesmak na majówce skończyłam Rhodesa i no cóż ciężko go będzie przebić

[pannazlosnica]

Powiem tak: nie odradzam, ale też nie polecam. Krzywdy nie zrobi, ale dobrze potem mieć pod ręką jakąś lepszą jej powieść.

[kejti]

a w której jest ten cały Rhodes? bo nie kojarzę

[pannazlosnica]

Wszystkie drogi prowadzą do Ciebie - All Rhodes Lead Here w oryginale

[izkaa12]

Pewnie spróbuje Gracie ale chyba jeszcze nie teraz

Wszystkie drogi prowadzą do Ciebie - All Rhodes Lead Here w oryginale

Ten tytuł w oryginale świetnie dobrany