Teraz jest 29 marca 2024, o 06:34

Karen Marie Moning

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 3 marca 2017, o 11:59

Papaveryna napisał(a):
Alias napisał(a):Very, niestety...

Oj, Barrons pewnie by Cię wkurzał mocno, ale przy tym jakich wrażeń i emocji mógłby dostarczyć :lol:
A jego starcia z Mac, to jest to co Aliasy lubią najbardziej :)


A jak to się nazywa dokładnie? Zaciekawiłaś mnie, a może by się akurat jakieś wyzwanie pasujące znalazło. Zresztą sam paranormal, to już dla mnie jest wyzwanie :lol:


Very, rozmawiamy o tej serii: http://lubimyczytac.pl/cykl/883/kroniki-mac-o-connor
Ale tak jak napisała Sol, romans jest tutaj sprawą drugoplanową. Jeżeli nie czytasz, bo nie czujesz paranormali (i urban fantasy) to nie wiem czy Kroniki to dobry wybór na zaprzyjaźnianie się z tym gatunkiem i przełamywanie swojej niechęci. To dosyć mroczny cykl.
Ale z drugiej strony możesz spróbować i nawet jak odpadniesz, to zawsze możesz powiedzieć, że próbowałaś i przekonałaś się ostatecznie, że to nie twoja bajka ;)

Sol, pytając o część w której ginie bestia, powinnam inaczej sformułować pytanie, bo nie o tę bestię z dołu mi chodziło, tylko tego zwierzaka co ginie (chyba jednak pamięć mnie nie myli) na koniec trzeciej części ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 marca 2017, o 12:27

w trzeciej dzieją się rzeczy które się nawet fizjologom nie śniły, więc w sumie może być ulubioną ;)
mnie pierwsza zaczarowała klimatem normalnego Dublina ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 3 marca 2017, o 12:32

Pierwsza jest fajna, bo Moning powoli zapoznaje nas z wykreowanym przez siebie światem. Po przeczytaniu mamy więcej pytań niż odpowiedzi, co motywuje do dalszego czytania.

Mnie chyba najciężej czytało się piatą część. Chyba za dużo tego wszystkiego tam było...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 3 marca 2017, o 12:40

Ja przeczytałam jednym ciągiem, tak że nawet nie rozróżniam kiedy i gdzie się zmieniały części. Ale pierwsza jest genialna. I własnie normalny Dublin w niej jest fantastyczny. Tam na prawdę czuć Irlandię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 3 marca 2017, o 12:44

Kasiu, ja też czytałam ciągiem. Fajny to był maraton. Ale ta piąta (wówczas jakby ostatnia część) trochę mnie jednak wymęczyła ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 3 marca 2017, o 12:58

Skoro uważacie, że Barrons jest taki bad-boy, to ciekawe co byście powiedziały na Ryodana :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 3 marca 2017, o 13:01

Barrons w gruncie rzeczy jest słodki i kochany, tylko to ukrywa :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 3 marca 2017, o 13:46

Szczególnie wtedy, gdy
Spoiler:
Ostatnio edytowano 3 marca 2017, o 14:01 przez gonia, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 9802
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 marca 2017, o 13:56

bez spojlerów proszę ;) albo chociaż ukryć

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 3 marca 2017, o 14:03

To jest na początku pierwszej części, chociaż zostało dopisane dużo później :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 9802
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 marca 2017, o 14:09

ale ja nie czytałam i teraz już wiem co nieco przez takie posty a tego nie lubię ;)

jeśli chodzi o Garwood, to chyba wole jej historyki niż kryminały, chociaż nie są takie złe

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 3 marca 2017, o 14:28

Przepraszam :zawstydzony: , wyszłam z niesłusznego założenia, że wszyscy wiedzą, co ta dopisana scena zawiera

Avatar użytkownika
 
Posty: 9802
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 marca 2017, o 14:33

:przytul: teraz koniecznie muszę przeczytać żeby z wami podyskutować :D

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 3 marca 2017, o 15:15

gonia napisał(a):Skoro uważacie, że Barrons jest taki bad-boy, to ciekawe co byście powiedziały na Ryodana :evillaugh:

Ryodana poznałam i mnie zainteresował mocno... ale jak pomyślę, że w Iced spoglądał na Dani
Spoiler:

ale jak to wiele razy pisałam, Barrons (ze swoją aurą :lol: ) jest tylko jeden... a Ryodan, cóż może być fajny... inaczej

a co do sceny dodanej... lubię myśleć, że tego w ogóle nie było ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 marca 2017, o 15:39

gonia napisał(a):Szczególnie wtedy, gdy
Spoiler:
miałam go ochotę wtedy udydolić!!!
Albo ta scena z Mac i grupą elfów :zalamka:

Duz, przeniesiesz nas do Moning? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 3 marca 2017, o 16:18

Przerzucona ostatnia część rozmowy. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 3 marca 2017, o 16:20

Ja nie czytałam sceny dodanej. Wiec do teraz dla mnie nie istniała :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 marca 2017, o 16:34

dzięki Duz ;)

Swoją drogą Ryodana nie kojarzę jakoś. Czy to ten który był zapisany w telefonie Mac jako ten alarmowy telefon? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 3 marca 2017, o 16:49

Tak, Sol.

No i jak ja mam dyskutować o Iced, skoro tego nie czytałyście. Ciekawe skąd się wzięły wasze wrażenia? I co macie do Dani, ja ją bardzo lubię.

Owszem, nie ulega wątpliwości, że
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 marca 2017, o 17:45

Dani mi podpadła w Fever. Jak początkowo ją lubiłam tak potem... mniej :P

a co do wieku i kontrowersji -
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 4 marca 2017, o 01:05

gonia napisał(a): Ciekawe skąd się wzięły wasze wrażenia? I co macie do Dani, ja ją bardzo lubię.

Owszem, nie ulega wątpliwości, że
Spoiler:

Goniu, moje wrażenia na temat Dani wzięły się z części które czytałam i w których ją poznałam. To co poznałam nie spodobało mi się. Dlatego nie dziw mi się, że z niechęcią podchodzę do części gdzie główną bohaterką jest osoba, która nie wzbudziła mojej sympatii. Gdyby Moning przeskoczyła trochę w czasie i dołożyła jej lat i tym samym odrobinę doświadczeń i charakteru... wtedy mogłabym zrozumieć zainteresowanie Ryodana czy Christiana. Zdaje się, że próbuje ten problem (nieletności) rozwiązać w kolejnych częściach, ale żeby do nich dotrzeć muszę się przełamać i przeczytać Iced. Wtedy... kto wie, może zmienię zdanie i polubię Dani/ Jadę :mysli:
Ostatnio edytowano 4 marca 2017, o 01:13 przez Alias, łącznie edytowano 1 raz
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 marca 2017, o 01:11

Przydałoby się kopnąć wydawnictwo, że tak nagle porzuciło ten cykl :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 4 marca 2017, o 01:18

Kawo, nie licz, że nagle powróci do tłumaczenia i wydawania kolejnych części. W twoim przypadku (osoby czytającej po angielsku) naprawdę nie widzę problemu ;) Żadnego. Jeżeli masz ochotę na ten cykl, bierz się i czytaj :lol:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 marca 2017, o 03:20

Wiem, że to beznadziejne oczekiwać, że coś się zmieni. Po prostu tak się nastawiłam, że trudno mi teraz to przeskoczyć. Jednak w końcu pewnie nie pozostanie mi nic innego…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 marca 2017, o 07:01

Alias napisał(a):
Papaveryna napisał(a):
Alias napisał(a):Very, niestety...

Oj, Barrons pewnie by Cię wkurzał mocno, ale przy tym jakich wrażeń i emocji mógłby dostarczyć :lol:
A jego starcia z Mac, to jest to co Aliasy lubią najbardziej :)


A jak to się nazywa dokładnie? Zaciekawiłaś mnie, a może by się akurat jakieś wyzwanie pasujące znalazło. Zresztą sam paranormal, to już dla mnie jest wyzwanie :lol:


Very, rozmawiamy o tej serii: http://lubimyczytac.pl/cykl/883/kroniki-mac-o-connor
Ale tak jak napisała Sol, romans jest tutaj sprawą drugoplanową. Jeżeli nie czytasz, bo nie czujesz paranormali (i urban fantasy) to nie wiem czy Kroniki to dobry wybór na zaprzyjaźnianie się z tym gatunkiem i przełamywanie swojej niechęci. To dosyć mroczny cykl.
Ale z drugiej strony możesz spróbować i nawet jak odpadniesz, to zawsze możesz powiedzieć, że próbowałaś i przekonałaś się ostatecznie, że to nie twoja bajka ;)

Bardzo dziękuję :smile:

Z paranormalami próbowałam próbować i w sumie krzywdy mi one nie zrobiły, ale chyba takie rzeczy mnie nie kręcą :bezradny: Jedyną serią z 'odmiennymi' elementami, którą bardzo lubię, jest Harry Potter :red:
Czytałam kilka książek Kerrelyn Sparks o wampirach i były okej, bo tam w sumie tak na spokojnie z tą paranormalnością było. Mam zamiar kiedyś przeczytać kolejne ;) Czytałam też "Bezduszną" Carriger i także nie było to głupie prócz dziwnej, zmechanizowanej końcówki :P
Najgorzej wspominam Daryndę Jones i jej któryś grób po którejś tam :zalamka: To było pogięte.

W każdym razie mam nieraz wrażenie, że przez to unikanie tracę szansę na poznanie jakichś fajnych bohaterów :bezradny:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość