Teraz jest 25 kwietnia 2024, o 20:48

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 grudnia 2017, o 00:48

Metoda dla ekscentryka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 18 grudnia 2017, o 21:46

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 18 grudnia 2017, o 23:32

wyobrażam sobie :P w końcu to słodkości
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 grudnia 2017, o 00:40

To była jedna z pierwszych świeczek "Yankee", którą kupiłam i wypaliłam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 19 grudnia 2017, o 08:23

Bardzo lubię ten zapach. :bigeyes:

Przetestowałam w końcu resztę ciasteczkowej kolekcji z tego roku.

Obrazek
Pachnie jak pierniki (takie mocno polukrowane). Dość intensywnie, ale przyjemnie. Wystarczy go naprawdę kawałeczek aby zapach rozszedł się po domu. Nie dałam rady palić go w sypialni, ale miałam na niego inną metodę. Kominek ustawiałam w nieużywanym salonie i wtedy cały parter ładnie pachniał, ale nikogo nie dusiło. :hyhy: Mimo wszystko nie zamierzam kupować go ponownie.

Obrazek
Ten wydawał się na sucho niepozorny, ale pachnie najładniej z nich wszystkich. Delikatnie słodko, jak kruche ciastka z dżemem malinowym. Ale nie jest tak intensywny jak christmas cookie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 grudnia 2017, o 21:12

Lubię ciasteczkowe, ale muszą dla mnie być z wanilią i bez cynamonu.

Znowu nie mam gdzie palić świeczek. Odkąd biurko mi odpadło z powodu zawieszonych nad nim różnych urządzeń i sprzętów z telewizorem na czele, miałam na świeczki mały stoilczek obok biurka. Stoliczek musiał się przeprowadzić, bo był potrzebny pod choinkę, a ja zostałam znowu na lodzie.
W bibliotece mam jeszcze tylko małą drabinkę do sięgania do najwyższych półek z książkami, ale nie wiem, czy ją powinnam wykorzystać do świeczek.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 grudnia 2017, o 03:15

Mój pierwszy wosk Kringle Candle w którym się zakochałam :love: (dzięki Very)

Obrazek

Wosk marki Kringle Candle o nostalgicznym zapachu świeżo opadłych liści, drzewnych aromatów oraz odrobiny słodyczy.

To mój drugi wosk po YC ''Lake Sunset'' ,który trafił do mojego serca momentalnie. :bigeyes:
Pierwsze palenie i wiem,że to jest to ...
Gdybym mogła, to zamówiłabym sobie u rodzinki dużą święcę na święta :hihi: Teraz już za późno,ale w przyszłym roku już wiem, co chciałabym dostać. :yes:

Pierwsze wrażenie,to jakbym chodziła po lesie ...
Cudny zapach :inlove: później dochodzi coś słodkiego ,tylko nie wiem co :bezradny:
Całość jest po prostu magiczna :bigeyes:
Zapach jest ciepły i niesamowicie otulający.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 grudnia 2017, o 14:12

moje nowości :P i pudełko do kompletu
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2017, o 01:46

Dziś kupiłam sobie sampler Winter Glow ponownie.
Było kilka zimowych zapachów w największych słoikach w obniżonej cenie. Miałam wielką ochotę na Warm Cashmere, ale jednak się nie zdecydowałam. Gdybym kiedyś napotkała Amber Moon w słoiku, to natychmiast kupię, a wszystkie inne zapachy aż tak mnie nie nęcą.

Przed Świętami robiłam zakupy świeczkowe w "Yankee" i dopiero w domu odkryłam, że musiało mi być zimno w sklepie, bo kupiłam same zapachy o ciepłych nazwach: Riviera Escape, Kilimanjaro Stars, Egyptian Musk i Serengeti Sunset. Niektóre z nich już miałam w domu, ale to mi nie przeszkadza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 grudnia 2017, o 00:58

Obrazek

Jeśli anioły czuwają nad spokojnym snem, to ten zapach pozwoli Ci śnić słodkie dziecięce marzenia. Urzekająca mieszanka aromatycznych przypraw - imbiru, cynamonu, goździków, gałki muszkatołowej i brązowego cukru - poprawi Ci nastój oraz zadba o miłą atmosferę relaksu


Specyficzny słodki zapach. :mysli: Na zimno jest on bardziej delikatniejszy niż po zapaleniu.
Wiecie,że lubię takie połączenia,ale tu jest wszystkiego za dużo .
Na początku palenia jest ok. ale w miarę upływu czasu ,robi się za intensywnie i ma się ochotę przewietrzyć mieszkanie.
Zauważyłam,że KC są bardziej intensywniejsze i ''duszniejsze'' niż YC.
Za dużo czuć imbiru i gałki muszkatołowej.Gdyby dodali może wanilie ,ta ostrość zostałaby przełamana. :mysli:
Paląc woski YC ,nigdy nie czułam takiego dyskomfortu. :niepewny:

Muszę teraz zgasić kominek i otworzyć sobie okno na chwilkę. Niedobrze mi się robi ...

Obrazek

W bożonarodzeniowym, kruchym ciasteczku od Yankee Candle mieszają się aromaty świeżego masła i najprawdziwszej wanilii. Całość posypana jest szczodrze dekoracyjnym cukrem, przemieniającym się po podgrzaniu w lukrową kołderkę. Christmas Cookies to deser przyrządzony na podstawie tradycyjnej receptury i pomysł na to, jak w kilka chwil otulić dom aromatem świątecznych, domowych wypieków.


Kolejny ciasteczkowy wosk ,ale różni się zdecydowanie od tego pierwszego. Jest słodko,ale nie mdląco.
Czuć maślano -waniliowe ciastko i zapach ten nas otula,a nie przytłacza.
Wosk idealnie sprawdzi się w zimowe wieczory i niekoniecznie tylko w święta.

Obrazek

Very,ta świeczka jest esktra. :smile: Po jednej godzinie w całym pokoju pachnie mi cynamonem.
Bardzo ostry jest ten zapach,ale na szczęście to nie wosk i nie ma takiego zasięgu. Dużym plusem jest też wydajność ,paliłam trzy razy po godzinie i jeszcze zostało mi połowę świeczki.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 grudnia 2017, o 04:30

Ginger Snowangel ma śliczny obrazek na pudełku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 grudnia 2017, o 18:48

Lucy napisał(a):Paląc woski YC ,nigdy nie czułam takiego dyskomfortu.
to jest właśnie w 90% palenia Krigle'a mój problem.

mam to samo z tymi mocniej tłustymi, czyli Goose i Colonial. Tylko tu da się regulować dając naprawdę ociupinkę wosku, a przy Kringlach nic nie pomaga :bezradny:

cynamonowe zapachy kocham ;)

u nas Red Apple Wreath zrobił w święta szał.
Salted caramel cupcake z Goose czeka na premierę ale wszyscy jak wąchają to się oblizują :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 1 stycznia 2018, o 00:37

Sylwester ... trochę alkoholu :hihi: i zakupy :evillaugh:

Kupiłam sobie ,a co tam http://allegro.pl/yankee-candle-kominek ... Mjk5MTc%3D
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 stycznia 2018, o 17:09

Gratulacje, Lucy, ślicznie będzie u Ciebie wyglądał.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 6 stycznia 2018, o 03:39

W końcu go mam :bigeyes:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 stycznia 2018, o 03:46

Bardzo ładnie wygląda.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 stycznia 2018, o 16:44

Lucy, piękny jest ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 stycznia 2018, o 16:54

Odkryłam nową firmę świeczkową.
https://www.heart-and-home-shop.de/duftkerzen/?p=1
Woski i samplery są trochę droższe niż z "Yankee", a słoików nie umiem porównać, bo musiałabym sprawdzić objętość lub długość palenia, ale na oko wydają mi się tańsze.
Opakowania są przepiękne.
Wąchałam je w sklepie i większość mieszanek była OK, ale nic powalającego. Dwa lub trzy zapachy mogłabym kupić.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 stycznia 2018, o 16:58

mają śliczne opakowania ;)
i w pierwszej chwili myślałam że to te takie dyfuzory odkręcane z płynem i 'knotem' a nie świeczka ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 stycznia 2018, o 17:08

Sieć niemieckich księgarń "Thalia" sprzedaje od jakiegoś czasu świeczki i kominki "Yankee", a teraz sieć "Mayersche" im pozazdrościła i wprowadziła do sprzedaży tę nową firmę.

A tak na marginesie, w ulotce firmowej napisano, żeby świeczek w słoiczkach nie wypalać do końca, tylko zatrzymać się na dwa centymetry nad dnem. Bo dalej jest ryzyko, że szklaneczka się za bardzo rozgrzeje i pęknie. - Mnie się jeszcze nigdy nic nie rozgrzało za bardzo, a zawsze wypalam wszystko do końca, więc może to znaczy, że ich własne słoiczki są marnej jakości.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 stycznia 2018, o 17:10

to taka dobra zazdrość ;)

pierwsze słyszę!
kiedy paliliśmy jeszcze świeczki szklaneczkowe z Ikei albo w stylu tych z Ikei zawsze było wypalane do ostatniego momentu i też nigdy nic nie pękło.
Przecież to marnotrawstwo.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 stycznia 2018, o 17:22

Też już miałam dużo szklaneczek z Ikei i każda przetrwała palenie do końca.
Ale przypomniała mi się teraz pewna świeczka, nie pamietam jakiej firmy (najprawdopodobniej całkiem niefirmowa), która też była w słoiczku i jak się skończyła, to plastikowa podkładeczka pod nią, była od wysokiej temperatury wygięta w łuk. Takie same podkładeczki używałąm wielokrotnie wcześniej i nadal używam do świeczek i z żadną inną świeczką tak nie było.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 stycznia 2018, o 17:33

pewnie ta niefirmowa miała cieńsze denko i się podkładeczka zagotowała ;)

w ogóle z kwiatkowego kominka nie mogę nożykiem wosku wydłubać. Boje sie mocniej, a z tego zwykłego odskakiwał sam.
Paliłam Red Apple Wreath YC czyli powinien wyleźć a siedzi jak zaklęty.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 stycznia 2018, o 17:37

Czy woski w kominkach wypalają się do końca, czy resztki po paleniu zawsze się wyrzuca?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 stycznia 2018, o 18:25

resztki zawsze się wyrzuca ;)
wosk w kominku się nie pali, tylko topi uwalniając olejki. Ten wypachniony, goły wosk się wywala.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości